niedziela, 21 października 2012

Simon Beckett

Jako, że blog ten jest o wszystkim i o niczym, było już o moim psie, o kawie, trochę o filmie i o gotowaniu.
Po dłuższych namysłach postanowiłam przedstawić Wam sylwetkę mojego ulubionego autora kryminałów, jest nim Simon Beckett.
Z jego twórczością spotkałam się po raz pierwszy kilka lat temu, kiedy to znajoma pożyczyła mi jego pierwszą książkę, okrzykniętą literackim trillerem 2006 roku - "Chemia Śmierci", która w samej Polsce sprzedała się w 30 000 egzemplarzy. Trzy zdania na okładce książki spowodowały, że "Chemię Śmierci" pochłonęłam w 2 dni.

"Już po trzydziestu sekundach przechodzi cię dreszcz. Po minucie masz serce w gardle. A kiedy kończysz czytać, dziękujesz Bogu, że to tylko powieść."

                                foto: http://www.kulturnews.de


Simon Beckett, ur. się w 1960 r. w Wielkiej Brytanii, jest autorem kilku powieści oraz nowel oraz dziennikarzem. Początkowo pisał do "The Times", "The Independent on Sunday", "The Daily Telegraph", "The Observer". Rozgłos przyniosła mu wydana w 2006 roku powieść z gatunku thrillerów medycznych "Chemia Śmierci", głównym bohaterem powieści jest doktor David Hunter.
Przygody
doktora Hunter'a doczekały się kontynuacji w kolejnych książkach Simon'a Becketta: wydanej w 2007 roku "Zapisane w Kościach", "w 2009 r. "Szeptach Zmarłych" oraz w 2011 r. "Wołaniu Grobu".

"Chemia Śmierci" / "The Chemistry of Death"

"Manham. Małe spokojne miasteczko. Krajobraz pozbawiony zarówno życia, jak i konkretnych kształtów. Płaskie wrzosowiska i upstrzone kępami drzew mokradła. To tu doktor David Hunter szuka schronienia przed okrutną przeszłością. Sądzi, że przeżył już wszystko to, co najgorszego może przeżyć człowiek, sądzi, że wie o śmierci wszystko. Ale śmierć, ów proces alchemii na wspak, w którym złoto życia ulega rozbiciu na cuchnące składniki wyjściowe, wdziera się do Manham. I to w niewyobrażalnie wynaturzonych formach. Jeszcze nie wiemy, dlaczego Hunter - wybitny antropolog sądowy - zaszył się tu jako zwykły lekarz. Dlaczego odmawia pomocy policji, skoro potrafi określić czas i sposób dokonania każdej zbrodni. Wiemy tylko, że się boimy. Razem z mieszkańcami Manham czujemy odór wszechobecnej śmierci. Giną młode kobiety, dzieci znajdują makabrycznie okaleczone zwłoki, ktoś podrzuca pod drzwi martwe zwierzęta, ktoś zastawia sidła na ludzi."

"Zapisane w kościach" /  "Written in Bone"

"Bohater Chemii śmierci, najlepszego literackiego thrillera 2006 roku, powraca. Runa. Mała spokojna wysepka na Hebrydach, odcięta od świata miotanym sztormem oceanem. Tam doktor David Hunter ? antropolog sądowy, który ?wie o śmierci wszystko? i ?umie skłonić zmarłych do zwierzeń? ? ma odczytać ze spalonych kości przyczynę i okoliczności makabrycznego zgonu. Jak w Chemii śmierci stajemy twarzą w twarz ze złem, wraz z bohaterem ? człowiekiem, który zgłębił fizyczny proces śmierci, a mimo to nie jest ani o krok bliżej zrozumienia jej ostatecznej tajemnicy.Jak w Chemii śmierci brytyjski młody talent Simon Beckett tworzy studium wszechogarniającego i paraliżującego strachu. W niepowtarzalny sposób ? pozornie beznamiętnie relacjonując fakty, zdarzenia i chemiczne zjawiska ? obezwładnia mroczną przejmującą poetyką, gdzie ludzkie uczucia współgrają z nieprzyjazną i groźną przyrodą. Simon Beckett ma rzadki dar budzenia najgłębszych emocji"
"Szepty Zmarłych" / "Whispers of the Dead"

"David Hunter, który wie o śmierci wszystko a w niespełna rok po kolejnym śledztwie, którego omal nie przypłacił życiem wraca tam, gdzie uczył się zawodu. Tam, gdzie wszędzie wokoło leżały ludzkie ciała w różnym stadium rozkładu, a wielkie czarne litery na bramie informowały, że to Ośrodek Badań Antropologicznych, lepiej znany pod inną, mniej urzędową nazwą. Trupia Farma. Tam doktor Hunter ma nadzieję odzyskać wiarę w siebie i znowu skłonić zmarłych do zwierzeń.Tam na prośbę swego mentora rozpoczyna dochodzenie w sprawie makabrycznego morderstwa. Dochodzenie, w którym będzie musiał wysłuchać najbardziej przerażających szeptów zmarłych. W miejscu jeszcze straszliwszym i bardziej nieludzkim niż Trupia Farma."

"Wołanie grobu" / "The Calling of the Grave"

"Im coś jest głębiej, tym dłużej przetrwa.
Martwe ciało odcięte od światła, powietrza i ciepła może trwać prawie wiecznie.
Jednak w naturze nic naprawdę nie ginie i nic też nie pozostaje całkiem ukryte.

Doktor David Hunter powraca tam, gdzie wszystko się zaczęło. Na „wilgotne ponure torfowisko w Kornwalii, osłonięte postrzępionymi i nieprzewidywalnymi kurtynami mgły”. Wtedy był szczęśliwym mężem i ojcem. Wtedy praca antropologa sądowego dawała mu satysfakcję. A potem jego świat runął. Teraz ma dokończyć śledztwo, które przerwano na krótko przed jego osobistą tragedią. Doktor Hunter wraca tu, by usłyszeć wołanie grobów i skłonić zmarłych do zwierzeń.

Bo nic nie pozostaje ukryte na zawsze...

Osiem lat wcześniej:
Odnaleziono grób ofiary bestialskiego mordu. Doktor David Hunter – młody antropolog sądowy – bada zwłoki. Odrażający fizycznie mężczyzna o straszliwej sile przyznał się do zabójstw czterech dziewcząt. Miał wskazać, gdzie je pogrzebał. Ale uciekł. Mogił nie znaleziono. Dochodzenie przerwano. A potem był tragiczny wypadek, który odmieni doktora Huntera na zawsze.

Teraz:
Morderca znowu jest na wolności. Doktor Hunter znowu zostaje wezwany do Dartmoor. Te same ponure torfowiska i wrzosowiska. Ta sama wilgotna mgła. Ten sam morderca. I ci sami ludzie, z którymi wtedy Hunter pracował. Ta sama kobieta – psycholog policyjny, która teraz boi się… Bardzo się boi. Wokół gęstnieją przeszłość i strach. Narastają, obezwładniają. Znowu każdy może być ofiarą i każdy może być mordercą."

 
                               fotos: Pocky


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz