piątek, 15 marca 2013

Twarzą w twarz z The Body Shop

Jak już pewnie zauważyłyście The Body Shop jest moim ulubionym sklepem jeśli chodzi o produkty do pielęgnacji ciała.

Dzisiejszy post postanowiłam poświęcić moim ulubionym produktom do pielęgnacji twarzy.

Na stan naszej cery wpływa wiele różnorakich czynników, można podzielić je na czynniki zewnetrzne oraz czynniki wewnętrzne.

Do tych pierwszych zaliczamy:

- Klimat - mówi się, że niskie temperatury są bardziej korzystne dla naszej cery, należy jednak pamiętam, że towarzyszący zimową porą lodowaty wiatr oraz centralne ogrzewanie niekorzystnie działają na kondycję naszej skóry. Natomiast letnie upały powodują powstawanie zaskórników oraz innych niedoskonałości z powodu wydzielania przez naszą skórę nadmiernych ilości potu i sebum. Dodatkowo nasza skóra wysusza się poprzez przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach.

- Słońce - promienie UVA przenikają do najgłębszych warst naszej skóry niszcząc włókna kolagenu oraz elastyny, powodując przedwczesne starzenie się skóry, czy też przebarwienia na skutek nierównomiernego gromadzenia się melaniny.

- Zanieczyszczenie środowiska - pyły zawieszone w powietrzu zakłócają naturalna równowagę skóry, powodując tym samym nadmierne wydzielanie sebum, co przyczynia się do zatykania się porów i tworzenia zaskórników oraz innych niedoskonałości na naszej skórze.

Do czynników zewnetrznych natomiast zaliczyć można:

- Hormony - wahania hormonów przyczyniają się do nadmiernego wysuszania skóry przyczyniając się do powstawania zmarszczek, czy tworzeniu się "plam" na skórze. 

- Styl życia - stres, palenie papierosów, dieta, brak snu, te wszystkie czynniki wpływają negatywnie na wygląd skóry, a w konsekwencji prowadzą do przedwczesnego się jej starzenia.

- Naturalne procesy starzenia się - młoda skóra jest jędrna i napięta, zawdzęcza to włóknom kolagenowym znajdującym się w skórze właściwej. Z biegiem lat włókna te zaczynaja się łamać, komórki traca swój pierwotny kształt, zaczynają pojawiać się zmarszczki.

Należy zatem pamiętać, by dobierać kosmetyki zgodnie z aktualnymi potrzebami skóry!

Krem z witaminą E "Vitamine E Creme Hydratation Intense"



Seria produktów z witaminą E doskonale sprawdza się w pielęgnacji skóry suchej, a także takiej jak moja czyli mieszanej ;)
Genialnie nawilża, nie pozostawia tłustej warstwy na skórze, błyskawicznie się wchłania, nadaje się pod makijaż. Ma aksamitną konsystencje i pięknie pachnie.
Niweluje drobne zmarszczki, nie podrażnia oczu (przynajmniej w moim przypadku).
Ponadto przywraca naturalną bariere ochronną skóry, pozostawia ją bardzo gładką.

Peeling z witamina E "Vitamin E Cream Exfoliator"
oraz
Peeling z algami "Seaweed Pore - Cleansing Facial Exfoliator"


Peeling z witamina E

Zauważyłam, że peeling ten świetnie nawilża skórę, pozostawiając ją jedwabiście gładką. Ma kremową konsystenccję, pięknie pachnie. 
W jego aksamitnej konsystencji zatopione są drobne kuleczki z jojoby, które topnieją podczas łagodnego pocierania.
Peeling przeznaczony jest do wszystkich rodzajów skóry.
Powiem szczerze, że jest to jedyny peeling do twarzy którego mogę używać przy mojej delikatnej cery ze skłonnością do naczyniek. Jest niezwykle delikatny, a zarazem bardzo skutecznie usuwa obumarły naskórek i zanieczyszczenia. U mnie zredukował np. ilość pojawiających się zaskórników ;)

Peeling z algami

Jeśli Wasza skóra nie jest tak bardzo delikatna, jak moja z czystym sumieniem polecam peeling z algami morskimi oraz granulkami z jojoby i sproszkowanymi pestkami z oliwek.
Oczyszcza i odblokowuje pory, złuszcza obumarły naskórek, usuwa nadmiar sebum.
Po zastosowania skóra staje się gładk, pozostawia odczuwalny efekt świeżości.
Peeling przeznaczony jest dla cery tłustej i mieszanej.

Jeśli mimo wszystko na Waszej skórze pojawią się jakiś "obcy" do rozprawienia się z nim  fantastycznie sprawdza się olejek z drzwa herbacianego.

"Tea Tree Oil"


Ten olejek to mały śmierdziel. Serio, śmierdzi, jak diabli, ale jest równiez skóteczny jak sam Lucyfer ;)
To maleństwo rozprawi sie z każdym niechcianym pryszczem pojawiającym się na Waszej skórze.
Przeznaczony jest do cery tłustej oraz normalnej z niedoskonałościami. Moja mieszana cera również dobrze na niego reaguje ;)

Na koniec raz jeszcze podkreślę, że kosmetyki The Body Shop nie są i nie były testowane na zwierzętach!!!

Pics by Pocky





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz